Od czasu pandemii i dominującej pracy zdalnej oraz hybrydowej, coraz trudniej o zachowanie work-life balance. Sztywny podział praca-dom po prostu przestał się sprawdzać, a w warunkach home office jest on wręcz niemożliwy. Według badań przeprowadzonych przez TalentPlace, nawet połowa pracowników załatwia sprawy prywatne w czasie pracy. Co więcej, aż 47% badanych ma trudności z rozwijaniem swoich zainteresowań, ze względu na czas pracy. Pracownicy chcą i potrzebują większej elastyczności. Czy work-life integration, nowy trend, który ostatnio podbija rynek pracy może być odpowiedzią na to wyzwanie? Na czym dokładnie polega work-life integration i jakie niesie ze sobą korzyści? Sprawdź!
Work-life balance – czy nadal ma to sens?
Koncepcja work-life balance nadal ma swoich zwolenników. Dzieje się tak między innymi dlatego, że pozwala grubą linią odciąć pracę od życia prywatnego. A w efekcie, uniknąć pracy po godzinach i przepracowania, które na dłuższą metę może prowadzić nie tylko do nadmiernego stresu i przemęczenia, ale nawet do wypalenia zawodowego. Co więcej, takie rozwiązanie pozwala znaleźć więcej wolnego na realizowanie swoich pasji, czas z rodziną i zadbanie o własne zdrowie, zarówno fizyczne jak i psychiczne. Ale czy rzeczywiście tak jest?
Ponad 46% badanych woli pracę w stałych godzinach (np. 8-16). 23% preferuje elastyczny, ale stały czas rozpoczęcia pracy, z kolei co czwarty badany jest za elastycznymi godzinami rozpoczęcia i zakończenia pracy – tak wynika z raportu „Aktualny model pracy w firmach a system pracy Work-Life Fit”.
Chociaż lubimy tą stabilność i powtarzalność, związaną z czasem pracy, coraz częściej wolimy ją organizować na własnych warunkach. Firmy nieustannie zastanawiają się, jak wspierać pracowników w czasach niepewności. Działy HR coraz mocniej stawiają na wellbeing w organizacji i dbanie o dobrostan pracowników. Jednym z czynników, który może to zapewnić jest większa elastycznośći w organizowaniu pracy i zarządzaniu jej czasem.
Work-life balance sprawdzał się przez lata, jednak w dobie pandemicznej rzeczywistości, „wielkiej rezygnacji” i quiet qutting potrzebne są nowe, bardziej elastyczne rozwiązania. To dziś kluczowe wyzwania HR, którym trzeba sprostać.
Work life fit i work life integration – o co w tym chodzi?
Koncepcja work-life integration, obok workation czy 4-dniowego tygodnia pracy to tylko przykłady postcovidowej rewolucji w modelach pracy, która już się dzieje.
Work-life fit, work-life integration, work-life blending, a nawet work-life integrity. Tych pojęć pojawia się coraz więcej, a oznaczają właściwie to samo. Elastyczne, zwinne dopasowanie do naszych indywidualnych potrzeb obu sfer, czyli tej zawodowej i tej prywatnej. Między tymi obszarami nie ma rozróżnienia, bo istnieją jednocześnie, pozostając w harmonii.
Work-life fit (lub też work-life integration) najbardziej doceniają młodzi rodzice, dla których często to jedyna szansa na realizowanie się zarówno w pracy, jak i jako rodzic. Dzięki temu bez konieczności korzystania z bezpłatnych urlopów wychowawczych, mogą oderwać się od pracy i poświęcić opiece nad dzieckiem.
Work-life fit to duży komfort i wygoda dla pracownika. Może realizować swoje potrzeby i pilne sprawy, zawsze gdy zajdzie taka potrzeba, a przerwę od obowiązków zawodowych po prostu odpracować. I chociaż wydaje się, że ta elastyczność i wygoda to idealne rozwiązanie dla wszystkich, nie do końca tak jest. Work-life integration to najlepsza opcja dla tych, którzy potrafią dobrze organizować swoją pracę, zarządzać jej czasem i wrócić do swoich obowiązków po czasie.
Work-life integration sukcesem do lepszej wydajności
Elastyczny tryb pracy wymaga przede wszystkim wzajemnego zaufania pomiędzy pracodawcą a pracownikiem. Chociaż wielu z nas preferowałoby samodzielnie zarządzać swoim czasem pracy, nie zawsze jest to takie proste. Wiele firm po prostu obawia się dać pracownikom aż tak dużą wolność i otwartość w dysponowaniu czasem pracy. Kolejna kwestia to jego rozliczanie, które także staje się trudnością. Największym wyzwaniem okazuje się rozliczanie pracowników za konkretne zadania i KPI, zamiast za roboczo-godziny.
Mimo to, model work-life integration może przynieść wiele korzyści, związanych m.in. z lepszą wydajnością i większym zaangażowaniem pracowników. Więc skoro z tym problemem boryka się wiele firm, może jednak warto spróbować? Decydując się na wprowadzenie work-life integration i większej elastyczności do czasu pracy, warto kierować się głosem i potrzebami pracowników. Każdy zespół jest inny i ma inne oczekiwania, więc dobrze kierować się tą różnorodnością, a także tym, na co zwracają uwagę potencjalni kandydaci, którzy są coraz bardziej wymagający.
A co na to pracownicy?
Przepytaliśmy kilka osób z Zespółu GroMar, o to jak zapatrują się na poszczególne modele. Jak lubią pracować? Co cenią w swoim trybie pracy? Wybrane odpowiedzi znajdziecie poniżej:
„Mogę pracować w pełni zdalnie ale lubię przyjechać do biura 2,3 razy w tygodniu żeby zadbać o relacje z kolegami. Pośmiać się, napić kawy, zjeść razem obiad i swobodnie przegadać bieżące tematy. Wtedy zaczynam pracę między 7 30 a 8 – żeby zdążyć rano zająć się dziećmi a po południu odebrać je ze szkoły i z przedszkola. Kiedy pracuję zdalnie zaczynam o 7 – rozpisuję zadania na cały dzień by zespół kiedy przyjdzie do pracy nie musiał czekać a w trakcie dnia robię przerwy na inne aktywności i dodatkowo pracuję godzinkę lub dwie wieczorem. Lubię w spokoju usiąść kiedy dzieci zasną i poddać analizie bieżące sprawy i wtedy też tworzę prace wymagające większego skupienia i kreatywności. Wolę zacząć dzień jak najwcześniej i popołudnia mieć dla rodziny.”
Magda Iwańska-Galanciak, IT Project Manager
„Wolałabym pracować zadaniowo i mniej godzinowo (6h w ciągu dnia to wg mnie wystarczający czas, albo… 4 dni w tygodniu po 8?…) oraz nie w konkretnych godzinach. Fajnie byłoby zacząć pracę wtedy, gdy ogarniesz pozostałe życiowe sprawy (spacer z psem po lesie, zakupy, dentysta, poczta… kawa w kawiarni), a nie pędzić po pracy do miejsc prawie już zamkniętych, do których pędzą wszyscy po etacie.”
Agnieszka Budzyńska, Scenarzystka
„Moja praca należy raczej do tych niestandardowych pod względem określonego czasu pracy, czyli pory dnia czy tez nocy. Godziny pracy są naprawdę różne i mocno elastyczne. Zarówno pod kątem montażu materiałów, jak i przebywania na miejscu planu filmowego. Oprócz tego, że godziny pracy są nieunormowane, to także jej miejsce często się zmienia. Czasem jest potrzeba, aby coś uchwycić w nocy, bo nie widać tego, gdy jest widno, albo np. zrobić zdjęcia w tunelu kolejowym, gdy jest dużo mniejszy ruch niż w ciągu dnia. Jako operator kamery i montażysta często działam „w terenie”, a nagrania realizuję na terenie całej Polski. Mogą to być zarówno śląskie kopalnie, koleje w Olsztynie czy nawet piotrkowska Mediateka. Montażem także mogę zajmować się w dowolnym miejscu. Zawsze mogę zabrać ze sobą niezbędny sprzęt do realizacji wideo i zacząć składać filmy na miejscu . Ze względu na zajmowane stanowisko moja praca to połączenie pracy z domu czy też z dowolnego miejsca oraz pracy „w terenie”. Niestety taki styl pracy ma też swoje minusy. Z tego powodu mam zdecydowanie mniej czasu wolnego i zdecydowanie trudniej jest zaplanować coś wybiegając daleko do przodu, szczególnie przy realizacjach na większą skalę.”
Piotr Foluśniak, Operator kamery / Montażysta
„Zdecydowanie wolę pracę od rana, najlepiej nawet od 7 i kończyć wcześniej. Wtedy nie mam poczucia, że uciekł mi cały dzień tylko i wyłącznie na pracy. Jestem wtedy w stanie znaleźć czas dla siebie i na swoje sprawy. Dodatkowo jestem osobą, która zdecydowanie jest bardziej wydajna w porannych godzinach. Popołudniem mam już mniej energii i trudniej mi się skupić. Przez długi, bardzo długi czas robiłam mnóstwo nadgodzin, bo nigdy nie starczało mi czasu na zrobienie wszystkiego w ciągu standardowych 8h, ale czułam, że się zaczynam wypalać i ostatnio próbuję te nadgodziny ograniczyć na rzecz swojego zdrowia psychicznego.”
Anonimowa wypowiedź
Bardziej work czy bardziej fit?
Niezależnie od tego, jaki model dominuje w Twojej organizacji, czy jest to work-life balance czy work-life fit, potrzebujesz prostych i elastycznych narzędzi, z których będą korzystać Twoi pracownicy. Postaw na platformę e-learningową taką jak LMS LearnWay. Szeroki zakres raportów, onboarding, feedback, monitorowanie czasu logowań. Być może to funkcje, które wykorzystasz do rozliczania pracowników z ich pracy i zadań? Skontaktuj się z nami i porozmawiajmy!
