Trendy w e-learningu cały czas ewoluują – muszą nadążyć za potrzebami odbiorców, a nawet starać się być „krok przed nimi”. Nie można chociażby udawać, że mobilny e-learning nie istnieje -codziennie korzystają z niego miliony osób. W latach 2014-2015 na całym świecie sprzedano około 2,6 biliona smartfonów! Nawet jeśli tylko niewielki procent nabywców skorzystał na tych urządzeniach ze szkoleń on-line – z pewnością stale będzie rosnąć.
Czy można zatem ten trend zignorować?!
Wystarczy wsiąść w godzinach porannych w pojazd komunikacji miejskiej, by zauważyć mnóstwo ludzi korzystających ze smartfonów. Czytają, przeglądają, piszą. Wśród nich znajdą się również tacy, którzy biorą udział w e-kursach, korzystają z platform internetowych oferujących szkolenia komercyjne bądź… wykłady uczelniane. Jeśli po odpaleniu szkolenia na smartfonie zobaczą informację, że strona nie jest przystosowana do urządzeń mobilnych, z pewnością ogarnie ich niechęć nie tylko do tego szkolenia, ale również pozostałych, opartych na takich samych rozwiązaniach.
Z pewnością bywają kursy, które lepiej zrealizować na tradycyjnym PC – np. takie, które wymagają zagłębienia się w graficzne szczegóły, jak np. szkolenia aplikacyjne, gdzie wprawne oko musi dostrzec wiele zakładek, komunikatów, możliwości. Bywają też inne, których treść, graficzne opracowanie oraz sposób działania z całą pewnością nadają się do przejścia również na smartfonie.
Osobną kwestią przy budowaniu szkolenia i wyborze urządzenia docelowego pozostaje również grupa docelowa. Trzeba wziąć pod uwagę, czy będzie to szkolenie dla pierwszoklasistów, osób nieobeznanych z nowymi technologiami, studentów informatyki, czy np. osób z dysfunkcjami. Pomimo tego ustalenia, zawsze znajdą się tacy, którzy zaskoczą nas swoimi umiejętnościami i jest tylko kwestią czasu rozszerzenie grupy użytkowników smartfonów.
Projektując szkolenie pamiętajmy zatem, że smartfonowe e-szkolenia to nie nowość, ale obecny trend. Jeśli za nim nie nadążymy, wpadniemy w stagnację i zostaniemy wykluczeni z rynku, bowiem – według powiedzenia Goethego – „Kto nie idzie do przodu, ten się cofa.”, lub – jak woli prezes firmy GroMar – „Kto się nie rozwija, ten się zwija.” J
Kolejną kwestią pozostaje to, czy powinniśmy projektować szkolenia tylko na smartfony, a raczej – dlaczego nie? Jeśli znamy materię kursu i wiemy, że z całą pewnością spełni swój cel na smartfonie, jeśli znamy jego odbiorców i wiemy, że z powodzeniem poradzą sobie z tą technologią, a – nawet więcej – będą jej poszukiwać, potrzebować i wymagać, to dlaczego nie?
Wybór, która opcja sprawdzi się w danym szkoleniu i grupie docelowej, zależy tylko od nas. Obserwujmy trendy i nie bójmy się eksperymentować.
Zapisz