Na dość istotny, acz często pomijany, problem występujący w e-learningu zwrócił uwagę Bartłomiej Polakowski, twórca bloga e-learning.blog.pl.
W artykule o tytule Prosty język vs bełkot w e-learningu zwraca uwagę na częste błędy popełniane przez twórców (scenarzystów) kursów e-learningowych. Należą do nich: długie polecenia, duże bloki tekstu zostawiane na ekranie „bez wyraźnego rozbicia i podkreślenia informacji kluczowych, używanie długich zdań, strony biernej i form bezosobowych”.
O czym zatem warto pamiętać tworząc scenariusz kursu? Oczywiście, o prostocie przekazu. Jeśli używany język jest skomplikowany, to – jak pisze Polakowski – „obciążenie poznawcze odbiorców jest tak duże, że nie ma miejsca na „zapisanie” w mózgu nowych informacji”. A przecież właśnie o takie zapisanie nam chodzi.
Tak więc – za twórcą wspomnianego bloga – podajemy receptę na jasny w swoim przekazie scenariusz kursu on-line:
– dziel długie teksty na krótsze akapity;
– staraj się używać krótkich słów, do 4 sylab maksymalnie;
– dziel długie zdania na kilka krótszych;
– stawiaj czasownik blisko początku zdania;
– unikaj strony biernej i form bezosobowych, które „spowalniają” akcję kursu;
– pisz do konkretnej osoby.
Zastosowanie tych wskazówek z pewnością sprawi, że uczestnicy szkoleń e-learningowych łatwiej przyswoją sobie prezentowany materiał. A zatem – scenarzyści, do dzieła!
Źródło: B. Polakowski, Prosty język vs bełkot w e-learningu,
http://e-learning.blog.pl/?s=Prosty+j%C4%99zyk+vs+be%C5%82kot+w+e-learningu, dostęp: 25.04.2016.
Zapisz