Stacjonarnie czy online? Pełen informacji, merytoryczny, ale – tak przecież bywa – nużący wykład, czy pozostające nieco poza kontrolą, lecz może bardziej twórcze i dające więcej swobody szkolenie w sieci? Dwa rozwiązania, choć pozornie całkiem od siebie różne wcale nie muszą się wykluczać!
Niestety, często do szkoleń podchodzi się zupełnie inaczej i trzeba zdecydować się tylko na jedno rozwiązanie. Wyobraźmy sobie taką sytuację:
– Drodzy Koledzy, dziś szkolenie z efektywnego wykorzystania Waszych twórczych umiejętności. Najbliższe 3 godziny, które spędzicie w towarzystwie uznanego specjalisty w tym zakresie, sprawią, że Wasza praca będzie bardziej owocna. Proszę o zaangażowanie i notowanie, to poważna sprawa – powiedział dyrektor ds. HR, udając, że nie zauważa uciekających spojrzeń, nerwowych uśmiechów i stojącego tuż obok pracownika, mamroczącego: „Świetnie, w kalendarzu na dziś trzy spotkania z klientami i telekonferencja, a my będziemy teraz 3 godziny kwitnąć na wykładzie”.
– Szefie, nie moglibyśmy zrobić tego online, jak ostatnio? – padło pytanie.
– A pewnie, żebyście klikali przy obiedzie, wtedy, kiedy akurat macie 5 minut, a przy tym robicie 5 innych rzeczy? Nie ma szans! Liczy się pełna koncentracja, do roboty!
KTO MA RACJĘ?
Zdania są podzielone, ale kto ma rację? Okazuje się, że i zespół, i przełożony. Choć szkolenia online mają niezaprzeczalne zalety, w niektórych sytuacjach, a może po prostu w przypadku niektórych pracowników, szkolenie online może wymknąć się nieco spod kontroli. Jego przebieg może być trudny do zweryfikowania, a efekty – niełatwe do oceny. Niektórzy nadal wolą bardziej bezpośredni kontakt i spotkanie z prowadzącym twarzą w twarz.
Żeby jednak do takiego spotkania doszło, należy znaleźć pasujący większości termin i odpowiednie miejsce. W wielu firmach (o rozproszonej strukturze lub w takich, gdzie pracownicy często są „w terenie”) jest to po prostu niemożliwe. A przecież do tego dochodzą jeszcze urlopy, zwolnienia, obowiązki, których nie mogą zaniedbać (jak np. zaplanowane przez mamroczącego kolegę ważne spotkania z klientami). Może zwyczajnie okazać się, że nie wszyscy wytypowani pracownicy będą w stanie uczestniczyć w szkoleniu stacjonarnym.
ONLINE CZY STACJONARNIE?
Zamiast zastanawiać się, które rozwiązanie jest lepsze, warto wybrać te elementy, które najlepiej pasują do specyfiki naszej organizacji. Narzędzia online i offline mogą się tu uzupełniać i generować efekt synergii. Co więcej, narzędzia online (np. platforma LearnWay) umożliwiają coraz częściej kompleksowe zarządzanie całym procesem szkoleniowym.
Dzięki temu w jednym miejscu mamy narzędzia przydatne zarówno, gdy zdecydujemy się na e-learning, jak i tradycyjne szkolenie stacjonarne. Możemy zająć się organizacją i zaplanowaniem takiego szkolenia. Począwszy od rezerwacji sali, niezbędnego wyposażenia czy zaproszenia na nie uczestników i przekazania materiałów, aby mogli się do niego przygotować. I chociaż samo szkolenie odbędzie się stacjonarnie, po jego zakończeniu zyskujemy możliwość utrwalenia lub odświeżenia wiedzy w formie follow up’u za pomocą platformy e-learningowej. Trener może pozostać z uczestnikami w kontakcie – przekazać im dodatkowe materiały, odpowiedzieć na pytania, które pojawiły się, gdy szkoleni zaczęli korzystać z nowej wiedzy w praktyce, czy przeprowadzić ankiety oceniające przydatność nowych umiejętności.
To jednak nie koniec możliwości platformy. Zarządzanie szkoleniami stacjonarnymi za pomocą platformy może być użyteczne także dla przełożonych – umożliwia im kontrolę przebiegu szkolenia (choćby sprawdzenie listy obecności). Natomiast wykorzystanie ankiet online pozwoli na ocenę samego szkolenia i jego efektywności, a także kompetencji, które nabyli uczestnicy. Taki feedback jest bardzo cenny dla każdego działu odpowiadającego za szkolenia w firmie i może wpłynąć na decyzję o organizacji szkoleń w przyszłości.
Dzięki temu, decydując, czy kolejne szkolenie ma mieć formę stacjonarną czy e-learningową nie będziemy opierać się wyłącznie na opiniach, a twardych danych. W ten sposób analiza procesów szkoleniowych da nam szerszy pogląd na kwestie dotyczące m.in. efektywności w zespole. Dlatego, żeby nie zastanawiać się która forma szkoleń jest lepsza możemy wykorzystać elementy z obu rozwiązań i przekonać się, które najlepiej się u nas sprawdzają.