- Branże z największymi stratami z powodu koronawirusa
- 1. Produkcja i przemysł ciężki
- 2. Turystyka
- 3. Transport i lotnictwo
- 4. Branża eventowa
- 5. Handel
- 6. Edukacja
- 7. Branża energetyczno-paliwowa i fotowoltaika
- 8. Motoryzacja
- 9. Giełda
- Jak zminimalizować lub ograniczyć straty z powodu coronavirusa?
- Home office
- Edukacja online - e-learning i video learning
- Sprawna komunikacja wewnętrzna i zewnętrzna
- Zdalne zarządzanie Zespołem
- Spotkania biznesowe online
- Jeśli możemy wesprzeć Cię we wdrażaniu tych 5 rozwiązań, pomóc zminimalizować straty Twojego biznesu lub uczelni, skontaktuj się z nami poprzez poniższy formularz kontaktowy lub tutaj.
Epidemia z Wuhanu z chińskiej prowincji Hubei i jej skutki zataczają coraz szersze kręgi. Świat żyje doniesieniami o nowych ogniskach choroby, kolejnych zgonach, odwoływanych imprezach, kontrolach na granicach i zamkniętych zakładach produkcyjnych. Globalny korona-alarm ogłosiła już WHO i Komisja Europejska, która wspomogła Chiny 12 tonami sprzętu medycznego. Na bieżąco możemy obserwować rozwój i zasięg coronavirusa na tej stronie.
Wirus odmienił zdrowie i życie dziesiątek tysięcy zarażonych osób na całym świecie. Na ten moment zanotowano 126 000 zachorowań i 4600 zgonów na świecie (stan na dzień 12.03.2020) z powodu epidemii coronavirusa. COVID-19 wpłynął na światowy biznes i stał się wyzwaniem dla przedsiębiorców w każdej części globu. Epidemia ma realny wpływ na gospodarkę i wyniki spółek.
Podstawy bezpieczeństwa dla wszystkich firm to trzymanie się najważniejszych zasad i procedur podczas epidemii, o których pisaliśmy tutaj. Co jednak zrobić, aby zminimalizować lub ograniczyć straty z powodu coronavirusa? Które branże ucierpiały lub dopiero ucierpią najmocniej? O tym piszemy poniżej w raporcie ekspertów GroMar.
_
Branże z największymi stratami z powodu koronawirusa
1. Produkcja i przemysł ciężki
Wstrzymane taśmy produkcyjne i montażowe, kary za niedotrzymanie terminów zamówień, masowe zwolnienia – to czeka polskie i zagraniczne firmy produkcyjne.
2. Turystyka
Największy cios w branżę turystyczną odczują Wietnam, Korea Południowa, Tajlandia, Indonezja i Japonia. Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) zakłada, że z powodu koronawirusa cały ruch turystyczny spadnie w tym roku o 4,7%.
Jednak w każdym kraju, także w Polsce, widać już duże problemy dla turystyki, obiektów hotelowych i biur podróży. Większość rezerwacji, zjazdów firmowych, większych spotkań okolicznościowych została odwołana. Minister rozwoju, Jadwiga Emilewicz, łącznie szacuje te straty na 400 milionów złotych. Rząd planuje dodatkowe wsparcie finansowe i odroczenie obowiązkowych płatności dla przedsiębiorców, aby zminimalizować straty. Dobry przykład dał Bank Centralny Chin, przekazując 274 mld dolarów wsparcia dla firm poszkodowanych epidemią coronavirusa. Podobne pakiety stymulujące dla firm, zwalniające częściowo na określony czas z podatków uruchomiły także Korea, Japonia, Włochy, czy Niemcy.
Największe polskie biuro podróży Rainbow Tours straciło w lutym 2020 43% swojej giełdowej wartości, a liczba zamówień wycieczek spadła o 5-7% w porównaniu do 2019 roku. Akcje TUI, największego biura turystycznego, od lutego 2020 straciły 50% swojej wartości wróciły do cen z 2013 r.
Problemy z coronavirusem nie ominęły także branży hotelarskiej. Marriott, jedna z największych grup hotelowych na świecie, ogłosiła, że obłożenie hoteli w Makau wynosi 1%, a na ten moment firma zarobiła już 60 mln dolarów mniej tylko w samej Azji. Sieć Hilton szacuje spadek wpływów o 25 – 50 mln dolarów.
3. Transport i lotnictwo
Praktycznie wszystkie główne zagraniczne linie lotnicze, w tym PLL LOT, zawiesiły loty do Chin. IATA szacuje, że straty linii lotniczych w związku z coronavirusem mogą wynieść nawet 113 miliardów dolarów, co postawi branżę w bardzo trudnej sytuacji. Firma ForwardKeys ogłosiła, że rezerwacje lotów w ostatnim tygodniu lutego uległy redukcji o 79%. Pierwsze linie lotnicze, które ogłosiły upadłość przez coronavirusa to brytyjskie Flybe. 40-50% wartości straciły Lufthansa, AirFrance-KLM, czy British Airways. Lufthansa uziemiła na ten moment 150 samolotów. Na polskim podwórku obrywa Enter Air, największa polska czarterowa linia lotnicza – wartość jej akcji spadła o 15%.
4. Branża eventowa
Skutki wirusa COVID-19 w pierwszej kolejności odczuła branża eventowa. Odwołano już ponad 300 największych imprez targowych i konferencji w Europie, takich jak Mobile World Congress w Barcelonie, targi motor show w Genewie, czy największe targi turystyczne ITB w Berlinie.
Wiele firm, np. zajmujących się techniką sceniczną, straciło nawet 100% zleceń i nie ma zagwarantowanych żadnych dochodów w kolejnych miesiącach, przez co może zbankrutować.
Podobne problemy mają parki rozrywki, ZOO, lunaparki, baseny i aquaparki. Jak przewiduje The Walt Disney Company, samo przymusowe zamknięcie Disneylandów w Szanghaju i Hongkongu w tym kwartale to 175 mln dolarów strat.
5. Handel
Na pierwszy rzut oka to niewiarygodne, że handel zanotuje straty, gdy widzimy puste półki w sklepach, wykupione przez osoby, przygotowujące się na epidemię COVID-19. Największy problem spotka i już spotyka firmy, sprzedające w Chinach lub importujące towary z Azji.
Swoją działalność i sklepy w Chinach zawiesili tacy giganci, jak Foxconn, Toyota, Starbucks, McDonald’s, Volkswagen i Capri Holdings (sklepy z odzieżą marek Versace, MIchael Kors i Jimmy Choo).
Jeśli chodzi o importerów, mowa o takich polskich gigantach, jak Amica (sprzęt AGD), LPP i CCC (odzież), czy Asbis, AB.pl i Action (elektronika). Jeśli epidemia potrwa dłużej, dostawy z Chin mogą się przeciągać w czasie. 25% produktów CCC i 43% odzieży LPP pochodzi właśnie z tego kraju.
6. Edukacja
Odwołane wykłady i ćwiczenia, zakaz wyjazdów w ramach programu Erasmus+ i innych wymian studenckich, zawieszenie stażów i praktyk – to dzisiejszy obraz polskich uczelni.
Minister szkolnictwa wyższego, Jarosław Gowin, zapowiedział, że analizuje możliwość prowadzenia zajęć na uczelniach w formie webinarów i e-learningu. Podejrzewa, że za chwilę może być to koniecznością. Być może epidemia będzie motorem napędowym rewolucji edukacyjnej online na polskich uczelniach
10.03.2020 r. Premier Mateusz Morawiecki zamknął przedszkola, szkoły i uczelnie wyższe na minimum dwa tygodnie. Na szczęście Ministerstwo Edukacji Narodowej we współpracy z GroMar przygotowywało już od wielu miesięcy projekt ePodreczniki.pl. To platforma e-learningowa, na której uczniowie szkół podstawowych, liceów i szkół zawodowych mogą realizować zajęcia i przerabiać materiał online.
7. Branża energetyczno-paliwowa i fotowoltaika
Dla nas, zwykłych Kowalskich, radykalny spadek cen ropy naftowej i gazu to dobra wiadomość. Jednak według Międzynarodowej Agencji Energii popyt na ropę w Chinach zmalał o 25%, a na świecie o 3%, więc ceny surowca również maleją i firmy z tej branży notują spadki. Europa zużyła zaś mniej gazu przez wyjątkowo ciepłą zimę, Rosja zmagazynowała go na wypadek wojny gazowej z Ukrainą, dlatego zapotrzebowanie na skroplony gaz wystrzeliło w dół.
Rykoszetem dostaje także fotowoltaika. Chiny to globalne centrum produkcji technologii, paneli i komponentów fotowoltaicznych, używanych także w Polsce. Najwięksi chińscy gracze to Jinko Solar i Trina Solar, którzy przez wirusa mogą mieć problemy z dostawami.
8. Motoryzacja
Na nieszczęście epidemia koronawirusa wybuchła w centrum chińskiego przemysłu, gdzie pełno jest światowych firm z branży motoryzacyjnej. Przerwano produkcję i dostawy komponentów do produkcji aut. Większość zakładów produkcyjnych, w tym firmy Bosch, jest tam zamknięta. Szacuje się, że w 1. kwartale 2020 Chiny wyprodukują 900 000 mniej aut. FCA (Fiat Chrysler Automobiles) przez to zamknął fabrykę w Serbii. Jaguar Land Rover, aby utrzymać produkcję, transportuje części samochodowe z Chin samolotami. Tesla, marka Elona Muska, z fabryką w Szanghaju, zanotowała spadki kursów akcji o 17%. W USA praca zakładów General Motors i Hyundaia jest zagrożona. Koncern Volkswagen prawie połowę swoich aut produkował i sprzedawał w Chinach. Dziś większość chińskich dilerów aut od tygodni nie ma Klientów.
9. Giełda
400 mld dolarów – o tyle w kilka godzin po globalnym alercie o coronavirusie zmniejszyła się wartość chińskich spółek giełdowych. To był najgorszy czarny poniedziałek dla Chin od 2015 roku. Akcje tracą, a zyskują złoto, jeny, franki i dolary. Nawet polska branża chemiczna dostaje “po głowie”. Grupa Azoty i Ciech, które powinny teraz rosnąć na fali trudności ich konkurentów z Chin, straciły po 16 i 12%. Wartość polskich spółek surowcowych, KGHM (miedź) i JSW (węgiel koksowy), spadła o 10 – 20%. Akcje spółek notowanych na warszawskiej giełdzie spadają w ciągu tygodnia o średnio 15%.
Wszystkie aktualne zalecenia rządowe, dotyczące coronavirusa, możesz znaleźć w tym poradniku.
_
Jak zminimalizować lub ograniczyć straty z powodu coronavirusa?
Home office
Wprowadź w organizacji pracę zdalną (o tym pisaliśmy tutaj w procedurach dla HR podczas epidemii).
Edukacja online – e-learning i video learning
Realizuj zajęcia i szkolenia w formie e-learningu i video learningu. Dzięki wideokonferencjom możesz prowadzić wykłady na żywo dla swoich uczniów lub studentów. Twoim Pracownikom na czas kwarantanny możesz zapewnić wartościowe materiały, dzięki którym uzyskają przydatne certyfikaty. Wykorzystają ten czas możliwie maksymalnie efektywnie.
Sprawna komunikacja wewnętrzna i zewnętrzna
Wykorzystaj platformy LMS oraz materiały video do skutecznej komunikacji z Pracownikami, uczniami lub Klientami. Wykaż troskę o ludzi i edukuj ich w zakresie panującej epidemii. Szybko, ale odpowiednio reaguj na bieżące wydarzenia i komunikuj to zainteresowanym. Bazuj wyłącznie na sprawdzonych informacjach i przekazuj je online Pracownikom lub studentom. W razie potrzeby skorzystaj z naszego video content studio, aby szybko i wygodnie tworzyć proste webinary, transmisje online, materiały edukacyjne dla swoich Odbiorców. Zarezerwuj video content studio lub zadaj pytanie tutaj.
Zdalne zarządzanie Zespołem
Zarządzaj swoimi Pracownikami z poziomu platformy LMS, np. LearnWay. Twórz niezależne od siebie grupy projektowe i realizuj cele Twojego biznesu.
Spotkania biznesowe online
Czy na arenie krajowej, czy międzynarodowej, spotkania i calle biznesowe możesz realizować online dzięki webinarom. To niższe koszty logistyki i mniejsze ryzyko zarażenia COVID-19. Zrealizujesz dokładnie te same założenia – omówisz szczegółowo dany projekt, czy ofertę, uzyskasz feedback od rozmówców, zbierzesz niezbędne wnioski i sugestie. O tym, jakie narzędzie wybrać i co polecamy na co dzień naszym Klientom, przeczytasz tutaj.